6 sierpnia 2009
15:25
Info
Polsound sp. z o.o
tel: +48 22 2041 100
www.polsound.pl
Napisz Email
O renesansie teatru historyja krótka i o tym jak Meyer Sound M'elodie doń się był przyczynił traktująca
Riders on the Storm, entuzjastycznie przyjęty musical w hołdzie Jimowi Morrisonowi przeżywał ostatnio, po dziewięciu latach goszczenia na deskach Teatru Rampa pokaźny wzrost zainteresowania publiczności. Po części dzięki zainstalowaniu wewnątrz przez dystrybutora – firmę Polsound - systemu linearnego Meyer Sound M’elodie.
Marcin Pawlot, inżynier dźwięku uważa, że różnica jest oszałamiająca: - Poprzednie nagłośnienie to niemal XIX w. jeżeli chodzi o jakość dźwięku – mówi – Obecnie poczyniliśmy krok o dwa stulecia w przód. Orkiestra brzmi bardziej naturalnie, nie używamy już tylu efektów. Głos aktorów jest również o wiele bardziej zrozumiały.
Nowy system to po sześć kolumn M’elodie na każdą stronę, każdy z pojedynczym subwooferem 700-HP dla mocniejszych dołów. Para głośników UPJ-1P VariO pokrywa obszar frontowy, zaś para UPM-1P – tył i loże.
Rekcje publiczności były bardzo pozytywne, zaś sprzedaż biletów wzrosła niemal natychmiast. – Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii na temat nowego systemu – dodaje Marcin Pawlot – Ma to również niezwykle istotny wpływ na aktorów i muzyków oraz poziom artystyczny spektaklu.
Pawlot podkreśla, że używa teatralnego M’elodie do weryfikacji brzmienia nagrań studyjnych, jako że system tworzy idealne warunki do tego typu przedsięwzięć. – Muzyka to moja życiowa pasja, ale od kiedy pracuję na systemach Meyer Sound, moja praca wkroczyła na zupełnie nowy, wyższy poziom, nie wspominając o satysfakcji, czy zwykłej frajdzie – podsumowuje Marcin Pawlot.
Ostatnie lata to renesans kultury, zarówno dla Warszawy jak i całej Europy Wschodniej, co widać po ilości premier teatralnych czy operowych. Zatem instytucje kulturalne modernizują swoje instalacje czy systemy nagłośnieniowe, jako że nowoczesne rozwiązania oferują o wiele lepsze brzmienie i poziom artystyczny.
Marcin Pawlot, inżynier dźwięku uważa, że różnica jest oszałamiająca: - Poprzednie nagłośnienie to niemal XIX w. jeżeli chodzi o jakość dźwięku – mówi – Obecnie poczyniliśmy krok o dwa stulecia w przód. Orkiestra brzmi bardziej naturalnie, nie używamy już tylu efektów. Głos aktorów jest również o wiele bardziej zrozumiały.
Nowy system to po sześć kolumn M’elodie na każdą stronę, każdy z pojedynczym subwooferem 700-HP dla mocniejszych dołów. Para głośników UPJ-1P VariO pokrywa obszar frontowy, zaś para UPM-1P – tył i loże.
Rekcje publiczności były bardzo pozytywne, zaś sprzedaż biletów wzrosła niemal natychmiast. – Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii na temat nowego systemu – dodaje Marcin Pawlot – Ma to również niezwykle istotny wpływ na aktorów i muzyków oraz poziom artystyczny spektaklu.
Pawlot podkreśla, że używa teatralnego M’elodie do weryfikacji brzmienia nagrań studyjnych, jako że system tworzy idealne warunki do tego typu przedsięwzięć. – Muzyka to moja życiowa pasja, ale od kiedy pracuję na systemach Meyer Sound, moja praca wkroczyła na zupełnie nowy, wyższy poziom, nie wspominając o satysfakcji, czy zwykłej frajdzie – podsumowuje Marcin Pawlot.
Ostatnie lata to renesans kultury, zarówno dla Warszawy jak i całej Europy Wschodniej, co widać po ilości premier teatralnych czy operowych. Zatem instytucje kulturalne modernizują swoje instalacje czy systemy nagłośnieniowe, jako że nowoczesne rozwiązania oferują o wiele lepsze brzmienie i poziom artystyczny.
Gdzie kupić?
Meyer Sound
www.meyersound.com
Dystrybucja w Polsce:
Godziny otwarcia:
Pon - Pt: 09.00 - 17.00
adres:
ul. Brukowa 29
05-092
Łomianki-Dąbrowa
reklama
Może Cię zaciekawić: