28 lutego 2011
09:55
Native Instruments Maschine 1.6 - najnowsza aktualizacja!
Dnia 27 lutego powinno ujrzeć światło dzienne najnowsze uaktualnienie oprogramowania od Native. Można po tym wnioskować, że wersja beta wygasa tego dnia. Najnowsza odsłona wnosi parę ciekawych innowacji. Innowacji, które nie są być może przełomowe w produkcji, ale z pewnością są krokiem w dobrym kierunku.
Od wersji 1.6 Maschine staje się hostem VST. Jak wiedzą wszyscy użytkownicy tego typu programów, jest to funkcja nie do przecenienia. Od tej chwili nie trzeba opuszczać przyjaznego środowiska, aby dograć ulubiony wirtualny instrument, czy obrobić próbkę zewnętrzną wtyczką, poddając ją obróbce niemożliwej wcześniej wewnątrz „maszyny”. Są gusta i guściki, dlatego dzięki dodaniu tej funkcji przez programistów z NI każdy będzie mógł znaleźć rozwiązanie odpowiednie dla siebie.
Program obsługuje także wtyczki efektowe. W tym aspekcie dodano kilka istotnych elementów w porównaniu z poprzednią wersją. Wcześniej można było używać dwóch efektów niezależnie w sekcji master, group i sound. Aktualnie wartość ta została zwiększona do czterech. Można sobie wyobrazić, jak bardzo zwiększa to możliwości. Kolejną ciekawostką jest sekcja macros. Funkcja ta przypadnie do gustu w szczególności tym użytkownikom, którzy lubią manualnie zmieniać najważniejsze parametry w czasie rzeczywistym. Dotyczy to ośmiu wybranych przez użytkownika parametrów. Opcja swing wcześniej dostępna tylko globalnie, od wersji 1.6 dostępna jest również dla pojedynczych dźwięków.
Dodano funkcję pad linking, czyli uruchomienie kilku przypisanych do różnych padów dźwięków za pomocą jednego. Uaktualniona została również funkcja przeciągnij i upuść, która aktualnie działa wewnątrz „maszyny”. Jest to bardzo istotna modyfikacja w stosunku do wersji poprzedniej. W wersji 1.5 umożliwiono eksportowanie dźwięków audio lub midi do środowiska DAW. Dziś działa to w dwie strony, zarówno z, jak i do Maschine. Innymi przydatnymi dodatkami są funkcje takie jak:
Najnowsze uaktualnienie dodaje skrzydeł urządzeniu głównie dzięki obsłudze wtyczek VST, ale kilka innych wymienionych wyżej innowacji czyni Maschine jeszcze bardziej konkurencyjnym na rynku groovebox'ów. Ciekawe co przyniesie następne uaktualnienie, oby wniosło tak dużo jak dwa poprzednie.
Od wersji 1.6 Maschine staje się hostem VST. Jak wiedzą wszyscy użytkownicy tego typu programów, jest to funkcja nie do przecenienia. Od tej chwili nie trzeba opuszczać przyjaznego środowiska, aby dograć ulubiony wirtualny instrument, czy obrobić próbkę zewnętrzną wtyczką, poddając ją obróbce niemożliwej wcześniej wewnątrz „maszyny”. Są gusta i guściki, dlatego dzięki dodaniu tej funkcji przez programistów z NI każdy będzie mógł znaleźć rozwiązanie odpowiednie dla siebie.
Program obsługuje także wtyczki efektowe. W tym aspekcie dodano kilka istotnych elementów w porównaniu z poprzednią wersją. Wcześniej można było używać dwóch efektów niezależnie w sekcji master, group i sound. Aktualnie wartość ta została zwiększona do czterech. Można sobie wyobrazić, jak bardzo zwiększa to możliwości. Kolejną ciekawostką jest sekcja macros. Funkcja ta przypadnie do gustu w szczególności tym użytkownikom, którzy lubią manualnie zmieniać najważniejsze parametry w czasie rzeczywistym. Dotyczy to ośmiu wybranych przez użytkownika parametrów. Opcja swing wcześniej dostępna tylko globalnie, od wersji 1.6 dostępna jest również dla pojedynczych dźwięków.
Dodano funkcję pad linking, czyli uruchomienie kilku przypisanych do różnych padów dźwięków za pomocą jednego. Uaktualniona została również funkcja przeciągnij i upuść, która aktualnie działa wewnątrz „maszyny”. Jest to bardzo istotna modyfikacja w stosunku do wersji poprzedniej. W wersji 1.5 umożliwiono eksportowanie dźwięków audio lub midi do środowiska DAW. Dziś działa to w dwie strony, zarówno z, jak i do Maschine. Innymi przydatnymi dodatkami są funkcje takie jak:
- nadawanie nazw patternom w scenach oraz zmiana nazw sampli.
- kopiowanie scen z zawartością, oraz dublowanie patternów z zawartością,
- możliwość przemieszczania scen i patternów wewnątrz projektu,
- 16 wyjść stereo.
Najnowsze uaktualnienie dodaje skrzydeł urządzeniu głównie dzięki obsłudze wtyczek VST, ale kilka innych wymienionych wyżej innowacji czyni Maschine jeszcze bardziej konkurencyjnym na rynku groovebox'ów. Ciekawe co przyniesie następne uaktualnienie, oby wniosło tak dużo jak dwa poprzednie.
Gdzie kupić?
Native Instruments
Dystrybucja w Polsce:
Sklepy muzyczne > Native Instruments rozwiń listę sklepów
reklama