Jako że rejestrowanie muzyki za pomocą komputera stało się czymś na porządku dziennym, wiele firm z branży muzycznej zaczęło umieszczać w swojej ofercie mikrofony ze złączem USB, co miało być czymś w rodzaju udogodnienia ostatecznego. Niemniej jednak większość poważnie podchodzących do sprawy muzyków wolała korzystać z mikrofonów, które już posiadali, a nawet nie rozważała w ogóle możliwości użycia czego innego do nagrania najważniejszych elementów ich dzieł.

Shure X2u przybył z misją pogodzenia obydwu stron, zmieniając każdy poważny mikrofon w urządzenie z możliwością podłączenia pod komputer za pomocą USB. A żeby tego było mało, firma Shure dodała do X2u sporo całkiem przemyślanych funkcji, dzięki którym łatwiej będzie wygładzić pewne niedoskonałości, które powstają przy korzystaniu z programów typu DAW (Digital Audio Workstation).

X2u sprawia wrażenie (z wyglądu i w dotyku), jakby był zaprojektowany do wojskowych zadań taktycznych. Główny wpływ na taki odbiór ma metalowa obudowa - ilość części plastikowych zredukowano do niezbędnego minimum. Wszystkie kontrolery to nisko profilowane pokrętła obsługiwane kciukiem, a gniazdo jack zlewa się z powierzchnią obudowy. Tylko przycisk zasilania phantomowego (typu push-push) powoduje powstanie jakiejkolwiek wypukłości w momencie, gdy jest w pozycji wyciśniętej.

Urządzenie posiada kształt wypłaszczonego cylindra, dizęki czemu pewnie leży on na blacie. Również waga trzyma go pewnie w miejscu nawet przy wetkniętym, bądź co bądź ciężkawym, kablu XLR, czy odrobinę lżejszym, dołączonym do zestawu, kablu USB. Na tylnej  ściance X2u znajdują się miejsca do zaczepienia rzepowych zaczepów (również znajdujących się w zestawie), dzięki czemu można urządzenie zamontować na statywie mikrofonowym - miły dodatek dla wokalistów chcących własnoręcznie kontrolować działanie X2u wedle własnych upodobań.

X2u posiada kontrolę gain z przypisaną jej diodą LED, która informuje o poziomie: zieleń - gdy wykrywa sygnał wejścia, bursztynowa - gdy sygnał zbliża się do poziomu przeciążenia, czerwień - gdy jest zbyt "gorąco". Druga dioda informuje czy urządzenie połączone jest z portem USB, trzecia natomiast wskazuje, czy zasilanie phantomowe jest aktywne. W urządzenie wbudowano też pokrętło głośności i poziomu odsłuchu wyjścia z komputera (np. do odsłuchu właśnie nagranej ścieżki).

Korzystanie z wbudowanego wejścia słuchawkowego i funkcji w X2u, ustawiających poziom zarówno odsłuchu sygnału z mikrofonu jak i sygnału z komputera, to wygodne i eleganckie rozwiązanie problemu latencji przy overdubbie z wykorzystaniem systemów komputerowych.

Przykładowy test z mikrofonem Shure KSM-27 o dużej diafragmie (prekursorem dzisiejszego, przystępnego SM-27), z pojemnościówką o nieznanym pochodzeniu i małej diafragmie, a także z dynamicznym Shure SM-58 (czyli synonim tego, czego większość światowych muzyków posiada lub pragnie mieć na wyposażeniu), dał świetne rezultaty. Tak jak było to oczekiwane od poważnej firmy, jakość nagrań zależna była od wybranej częstotliwości próbkowania i od samego mikrofonu. X2u, działający jako preamp, zachowywał się gładko i przyjemnie, a także zachował charakterystykę każdego z testowanych mikrofonów.

Miłym dodatkiem byłaby możliwość podłączenia niezbalansowanego wejścia  1/4" dla mikrofonów o dużej impedancji , oraz/lub wejście dla innych instrumentów, np. gitary akustycznej czy basu (oczywiście użycie osobnego DiBoxu rozwiązuje ten problem).

Shure trzymał rękę na pulsie tworząc to "jednofunkcyjne" urządzenie, świetnie sprawdzające się w połączeniu z produktami, których producenci uważają je za swoje standardy. Shure X2u to najłatwiejszy sposób, by scalić  działanie ulubionych mikrofonów z obecnymi standardami formatów nagrywania cyfrowego.

Przykładowy zestaw miksofon+X2u+słuchawki

Cena i dostępność:

Urządzenie dostępne jest już w dystrybucji w cenie ok. 500 zł.