Mackie Mainstream - mały, zgrabny interfejs do streamingu

Mainstream to słówko, które kojarzy nam się z tzw. głównym nurtem medialnym. Czyli tym, który w dużej mierze kształtuje nasze poglądy, mody, a nawet gusty. Jest to także nazwa nowości, jaką firma Mackie przedstawiła podczas targów NAMM 2024. Zainteresowanie nią powinni wykazać przede wszystkim fanatycy online’owych gier komputerowych, którzy swoje potyczki lubią transmitować na żywo, choć nie tylko.

Mainstream zasadniczo jest interfejsem, ale i swego rodzaju hubem, który umożliwia skomasowanie sygnałów wideo i audio – np. z konsoli czy komputera i headsetu – do postaci strumienia gotowego do streamingu.

Mainstream uzbrojony jest w dwa porty HDMI – jeden wlotowy, drugi przelotowy. Pierwszego, współpracującego z pokładową kartą przechwytującą, użyjemy do połączenia z wyjściem HDMI np. w konsoli, drugiego zaś do przesłania tegoż obrazu na monitor, czy telewizor.

Do naszej dyspozycji są także trzy porty USB-C. Jeden służy do komunikacji z komputerem i pobieraniem od niego zasilania, pozostałe dwa można wykorzystać np. do podłączenia – jak w przykładowej konfiguracji na filmie – dwóch kamer. Mainstream dysponuje także wyjściem słuchawkowym i monitorowym. Każdy źródłowy sygnał audio – czy to z HDMI, headsetu, wejścia aux czy komputera - ma swoją niezależną regulację głośności, a także funkcję wyciszania.

U góry panelu czołowego widać sześć przycisków. Są to przyciski w pełni konfigurowalne, co oznacza, ze nie muszą pełnić roli, jaką mają przypisaną domyślnie, a można je przypisać do funkcji dowolnie wybranej w oprogramowaniu, np. odpalania sampli, wyzwalania efektów czy wyświetlania napisów.

Przyznać trzeba, że jak na tak niewielkie urządzonko, oferuje ono całkiem sporo. Mainstream jest już dostępny w sprzedaży, a jego cena wynosi około 1.350 zł.